5 lutego 2025 r. odbyło się posiedzenie Sejmowej Komisji Infrastruktury, podczas której rozpatrywano obywatelski projekt ustawy "Tak dla CPK", poparty przez ok. 200 tys. polskich obywateli. Zbiórka podpisów pod tym projektem wypełniła treścią działalność Stowarzyszenia Tak dla CPK w drugim półroczu 2024 r. Komisja zdecydowała się bez dyskusji odrzucić ten projekt. Teraz o jego losie zadecyduje Sejm.

Zachęcamy do obejrzenia posiedzenia całej Komisji Infrastruktury
Na stronie Sejmu dostępne jest całe nagranie, na której głos zabrał Michał Czarnik ze Stowarzyszenia "TAK dla CPK".
W posiedzeniu Komisji wzięli udział przedstawiciele Stowarzyszenia Tak dla CPK Michał Czarnik, Mikołaj Wild oraz Szymon Huptyś. Z punktu widzenia Stowarzyszenia, celem posiedzenia było ponowne przedstawienie obywatelskiego projektu ustawy o zobowiązaniu władz publicznych do realizacji inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego oraz zgłoszenie poprawek, co stało się konieczne ze względu na zmiany, jakie od momentu powstania projektu ustawy zaszły w otoczeniu prawnym i w sposobie realizacji Programu CPK.
Początek zgodnie z planem
Przewodniczący Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Tak dla CPK Michał Czarnik przypomniał podstawowe założenia obywatelskiego projektu ustawy.
– Podstawowym celem ustawy jest potwierdzenie obowiązku publicznych instytucji do realizacji Programu CPK – powiedział Michał Czarnik. Dodał, że zgodnie z zapisami projektu kluczowe elementy Programu CPK (lotnisko CPK i linia kolejowa Warszawa-Łódź) miałyby powstać do końca 2030 r.
– Dzisiaj już wiemy, że ten harmonogram, który uwzględniliśmy w napisanym pół roku temu projekcie nie jest możliwy do utrzymania ze względu na bardzo powolne działanie rządu i spółki. W tej sprawie planujemy zgłosić poprawki – dodał M. Czarnik.
Przewodniczący Komitetu wskazał, że zgodnie z projektem ustawy powinny zostać zracjonalizowane inwestycje planowane na Lotnisku Chopina – tak, aby miały one uzasadnienie ekonomiczne i nie były argumentem na rzecz dalszego opóźniania budowy nowego lotniska.
– Chcemy także usunąć systemowe dysfunkcje rynku lotniczego polegające na finansowaniu przewoźników lotniczych ze środków publicznych pod pozorem realizacji umów marketingowych – dodał M. Czarnik. Poinformował ponadto, że poprawki, które Komitet planuje zgłosić mają na celu odwrócenie niekorzystnych zmian, które zostały już przez rząd wprowadzone w programie wieloletnim CPK w grudniu 2024 r.
Stowarzyszenie Tak dla CPK planowało zgłosić poprawki zakładające:
- Konieczność zakończenia zasadniczych prac budowlanych i uzyskanie certyfikacji i zgód na uruchomienie operacji lotniczych na Lotnisku CPK do końca 2031 r. – to zmiana wobec pierwotnie zakładanego końca 2030 r., który obecnie nie jest niestety realistyczny;
- Konieczność przeniesienia cywilnego ruchu lotniczego z Lotniska Chopina na Lotnisko CPK do 31 grudnia 2032 r. – to aktualizacja znajdującej się w pierwotnym projekcie daty 30 czerwca 2031 r., która obecnie nie jest już do utrzymania; podobnie wydłużeniu miał ulec czas na uzyskanie ekonomicznego zwrotu z inwestycji w Lotnisko Chopina;
- Zobowiązanie Rządu do zmiany Programu Wieloletniego Centralny Port Komunikacyjny w sposób który zapewni:
- Złożenie do 2030 r. wniosków o decyzje środowiskowe dla budowy linii kolejowych o długości co najmniej 1338 km, co zapewni realizacje innych odcinków linii kolejowych niż KDP na trasie Warszawa- Łódź-Wrocław/Poznań
- Skomunikowanie wszystkich miast liczących powyżej 50-tysięcy mieszkańców znajdujących się na trasach projektowanych liniach kolejowych
Pełnomocnik i zarząd chwalą się nieswoimi sukcesami
W dalszej części posiedzenia głos zabrali Pełnomocnik Rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego Maciej Lasek oraz Prezes Zarządu Spółki CPK Filip Czernicki.
– Podpisaliśmy kilkadziesiąt umów, m.in. na zaprojektowanie I etapu węzła kolejowego CPK – powiedział F. Czernicki.
– Trwa procedura odbiorowa projektu budowlanego terminala lotniskowego i kolejowego oraz hali dworca autobusowego. Rozstrzygnięto przetargi na budowę i modernizację infrastruktury energetycznej – wyliczał prezes spółki.
Z wypowiedzi F. Czernickiego nie sposób się było dowiedzieć, że znakomita większość działań wykonanych w 2024 r. dotyczyła kontynuacji i finalizacji starań rozpoczętych wcześniej – przez poprzedni zarząd. Opinia publiczna nie dowiedziała się natomiast, dlaczego przygotowane w 2023 r. przetargi zostały ogłoszone z dużym opóźnieniem ani dlaczego nie został złożony wniosek o decyzję środowiskową dla linii kolejowej Ostrołęka-Łomża-Pisz-Giżycko.
Pełnomocnik Rządu ds. CPK Maciej Lasek, który jeszcze w 2023 r. był przeciwnikiem budowy nowego lotniska, uzupełniając wypowiedź prezesa spółki CPK stwierdził, że propozycja zawarta w obywatelskim projekcie ustawy zakładająca zakaz dofinansowywania przewoźników lotniczych ze środków na promocję regionu jest „szkodliwa”. Argumentował swoje stanowisko podając przykład lotniska w Krakowie-Balicach. Jego zdaniem wzrost liczby pasażerów, z jakim mamy do czynienia na tym lotnisku w ciągu ostatnich lat jest efektem właśnie takich działań promocyjnych, nie zaś rosnącego zainteresowania Polską, Małopolską i Krakowem jako miejscami bogatymi, ciekawymi i bezpiecznymi wśród światowych turystów.
Pełnomocnik Rządu dał także do zrozumienia, że nie uważa realizacji większości zaplanowanych pierwotnie tras kolejowych za zasadne, twierdząc, że „żadne profesjonalne analizy nie wykazują konieczności ich realizacji”. Nie wskazał niestety choćby jednej analizy, na którą się powoływał. W ten sposób posłużył się więc podobnym zabiegiem retorycznym, co Donald Tusk na początku 2024 r., który podczas Rady Gabinetowej stwierdził, że „żadne analizy nie uzasadniają budowy CPK”, podczas gdy takie analizy nie istnieją. Retoryka M. Laska jest więc bardzo czytelna: dla niego tylko te analizy są profesjonalne, które potwierdzają jego tezę – o ile w ogóle takie analizy istnieją.
– Władze publiczne nie potrzebują, aby Stowarzyszenie Tak dla CPK je do czegokolwiek zobowiązywało – podsumował swoje wystąpienie Maciej Lasek
Skandaliczny wniosek, kuriozalne uzasadnienie
Po zakończeniu wystąpienia Pełnomocnika Rządu głos zabrał poseł Marek Sowa (PO). Przedstawił on wniosek formalny o odrzucenie obywatelskiego projektu ustawy w całości i bez dyskusji.
Uzasadnienie dla tego wniosku było niezwykle chaotyczne. Poseł Marek Sowa najwięcej miejsca poświęcił w nim realizacji inwestycji kolejowych w ramach Krajowego Programu Kolejowego, myląc tym samym CPK z KPK. Stwierdził, że obywatelski projekt ustawy powinien zostać odrzucony, ponieważ jego zdaniem poprzedni rząd wpisał na listę rezerwową KPK inwestycje, na które nie zostało zapewnione finansowanie. Dodał, że realizacja ważnej dla województwa małopolskiego inwestycji kolejowej „Podłęże-Piekiełko” została zapoczątkowana przez obecny rząd, co nie jest prawdą, ponieważ prace budowlane ruszyły w 2023 r. W uzasadnieniu nie odniósł się zatem do treści obywatelskiego projektu ustawy.
Wniosek przeciwny zgłosił poseł Marcin Horała (PiS). Wskazał, że obywatelski projekt ustawy nie powinien zostać odrzucony, ponieważ jest on przejawem ambicji polskiego społeczeństwa, a rząd ma obowiązek realizować inwestycje, które przysłużą się polskiemu rozwojowi. Dodał, że nie można mieć zaufania do obecnego Pełnomocnika Rządu ds. CPK, ponieważ jeszcze ni dawno – przed objęciem tego stanowiska – Maciej Lasek zwalczał projekt CPK. W związku z tym wywieranie presji społecznej na rząd jest jak najbardziej uzasadnione. Powiedział też, że zarówno Pełnomocnik, jak i prezes spółki CPK w swoich sprawozdaniach z 2024 roku nie wykazali żadnej inicjatywy, która nie byłaby rezultatem działań poprzedniego zarządu.
Koalicja mówi „NIE” obywatelskiej ustawie
Głosowanie nad wnioskiem o odrzucenie obywatelskiego projektu ustawy przebiegało burzliwie. Przedstawiciele Stowarzyszenia prosili o dopuszczenie ich do głosu przed głosowaniem, niestety bezskutecznie. Posłowie opozycji domagali się uszanowania 200 tys. obywateli, którzy podpisali się pod projektem ustawy autorstwa Stowarzyszenia Tak dla CPK.
Ostatecznie wniosek został przyjęty stosunkiem głosów 20:16. Poparli go wszyscy obecni na posiedzeniu Komisji Infrastruktury posłowie rządzącej koalicji. Tym samym projekt ustawy został rekomendowany Sejmowi przez Komisję do odrzucenia, a posiedzenie Komisji dobiegło końca. Kolejnym krokiem procedury jest głosowanie na posiedzeniu plenarnym Sejmu.
– Skoro posłowie mieli wątpliwości do założeń naszego projektu ustawy, wypadałoby na ten temat porozmawiać. Przewodniczący Komisji Infrastruktury Mirosław Suchoń zdecydował jednak o przegłosowaniu odrzucenia projektu bez przeprowadzenia dyskusji – podsumował przewodniczący Stowarzyszenia Tak dla CPK Maciej Wilk.
Stowarzyszenie Tak dla CPK opublikowało w tej sprawie oświadczenie w mediach społecznościowych. Oto jego najważniejsze fragmenty:
„Oceniamy zachowanie posłów koalicji jako skandaliczne i zdumiewające. Jesteśmy zawiedzeni, że obywatelski projekt ustawy, świadczący o ambicjach rozwojowych Polaków, ma zostać odrzucony, a trud zbierania podpisów zaprzepaszczony. (…) Jeśli politycy myślą, że taka ich postawa nie zmobilizuje obywateli do jeszcze wyraźniejszego upominania się o ambitne inwestycje w Polsce, to oświadczamy – mylą się.”
Nieudolne tłumaczenie
Posłowie koalicji rządzącej, którzy zagłosowali za odrzuceniem obywatelskiego projektu ustawy bez dyskusji, próbowali później tłumaczyć swoją decyzję wskazując przede wszystkim, że nowy akt prawny w tej sprawie nie jest konieczny, ponieważ CPK jest realizowane. Jak można jednak wywnioskować z ich słów, wielu z nich nie czytało projektu ani nie wie, jak wygląda w Polsce proces inwestycyjny. Do sprawy odniósł się przewodniczący Stowarzyszenia Tak dla CPK Maciej Wilk.
– Nie ma zgody na ślamazarność M. Laska. Projekt ustawy zakłada ambitne terminy. Kluczowe jest jednak to, że zakładamy kontynuację programu lotniskowego i kolejowego w pełnym zakresie, czyli takim, jaki był kreślony w latach 2018-2023 – stwierdził M. Wilk. Dodał, że projekt ustawy w żaden sposób nie zakłada ograniczenia możliwości lotnisk regionalnych, takich jak Katowice-Pyrzowice czy Kraków-Balice
– Projekt ustawy zakłada zakaz udzielania ukrytej pomocy publicznej przewoźnikom lotniczym, takim jak Ryanair czy Wizzair przez samorządy pod przykrywką np. „promocji regionu”, nie zaś udzielania dofinansowania lotniskom – przypomniał.
– Niezależnie od losów naszej ustawy dla wszystkich jest już chyba oczywiste, że społeczeństwo oczekuje sprawnej realizacji projektu CPK. A politrucy grzebiący obywatelski projekt kopią tak naprawdę polityczny grób dla samych siebie – podsumował Maciej Wilk.